Forum www.jezusdopolakow.fora.pl Strona Główna www.jezusdopolakow.fora.pl
Słowa Pana dla Polski
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Objawienia w Oławie - najważniejsze cytaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jezusdopolakow.fora.pl Strona Główna -> Objawienia w Oławie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Pią 14:00, 23 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1996 - ciąg dalszy


"Mój Synu, Serce moje raduje się, że ta świątynia wznosi się i jej wykończenie jest coraz bliżej końca. W tej świątyni będą wielkie znaki dla Kościoła i dla całego Ludu Bożego."

"Ja, Matka Boża chcę, aby w waszym kraju i na całym świecie iskra Bożego Pokoju rozeszła się do waszych serc i serc wszystkich ludzi."

"Mój synu, już 13 lat trwają tutaj objawienia i nadal są tacy, którzy nazywają sektą przybywających na to miejsce. Strasznie ranią Serce memu Synowi i Mnie. W liście z Kurii Wrocławskiej, opublikowanym w gazecie, chcą, abyś mój synu, odwołał, że tu jest miejsce objawień. To oni muszą odwołać to oszczerstwo, które rzucili na Pana Jezusa i na Matkę Bożą. Jeśliby Ks. Biskup Pomocniczy czy Ks. Kardynał byli na tym miejscu wtenczas, kiedy są przekazy moje i mego Syna, wówczas padliby na twarz i przepraszaliby Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego."

"Mój synu, to miejsce jest tak prześladowane, ale przekaż, że im więcej będą prześladować, tym więcej będzie spływać łaski tutaj na tym miejscu świętym w Oławie."

"Wkrótce będzie powołana komisja kościelna, w której kardynałowie i biskupi będą radzić nad miejscem objawień w Oławie. To jest sanktuarium Bożego Pokoju. Tu przyjeżdżają wierni z różnych krajów i wspólnie się modlą. Oby w każdej świątyni była taka modlitwa, jaka jest tutaj, na tym miejscu. Lud Boży modli się tutaj nocami i wyprasza łaski dla całego Kościoła Świętego."

"To miejsce, mój synu, mogło być już dawno uznane, tak jak w Jugosławii Medziugorje."

"Jeśli macie coś powiedzieć na kapłanów, módlcie się za nich. Szczególnie módlcie się za Ojca Świętego, aby wszystkie narody złączył w jednej owczarni. To jest namiestnik tych czasów. On idzie z Różańcem i kiedy przyjeżdża do różnych krajów, całuje ziemię jak sługa."

"Mój synu, konferencje, które organizują rządy w różnych krajach, nie prowadzą do pokoju. Im więcej konferencji, tym bardziej jest zagrożony Boży Pokój na całym świecie. Niech się modlą, niech się oddadzą Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, bo dzisiaj do różnych rządów weszli masoni i ci, którzy są przeciw Kościołowi Świętemu."

"Ja, Matka Boża proszę, aby modlić się za wszystkie rządy, aby oni zjednoczyli się wraz z Kościołem Świętym, aby byli posłuszni namiestnikowi Janowi Pawłowi II, bo namiestnik Jan Paweł chce, aby był Boży Pokój na całym świecie."

"Mój synu, wielką łaskę ma ten kapłan z Niemiec. On idzie tą drogą, którą jemu wskazał Jezus Chrystus. On przyjechał tutaj wspólnie się modlić. I nie przeszkadza we wspólnej modlitwie różna narodowość. Jak piękna jest ta modlitwa, raz w jednym języku, raz w drugim."

"Moje dzieci, już minęło trzynaście lat, jak Ja schodzę na oławskiej ziemi, na polskiej ziemi, gdzie było przelane tyle krwi. To miejsce było już przed wiekami wybrane, że tutaj będzie schodził mój Syn i Ja, Matka Boża Niepokalana."

"Jezus Chrystus chce, aby jak najwięcej kapłanów przybywało tutaj na to miejsce objawień, aby słudzy moi spowiadali tych, którzy przyjeżdżają tutaj na to miejsce objawień w Oławie, żeby ten Lud Boży był przygotowany, aby ten, kto dawno był u Spowiedzi Św., mógł do niej tutaj przystąpić i przeprosić Pana Jezusa, a wtedy, kiedy wyrzeknie się swoich grzechów, będzie w nim obecny Jezus Chrystus."

"Moje dzieci, będzie taki znak, że zobaczycie otwarte Niebo, ale gorąco musicie się modlić, a wtenczas Jezus Chrystus uczyni ten cud na Niebie i na Ziemi. Ale nie czekajcie na te znaki, tylko gorąco się módlcie, bo wielu zginie od tego znaku, gdyż nie będą przygotowani. To będzie znak dla wszystkich narodów. Wiele narodów zginie, bo odeszli od mego Syna i ode Mnie."

"Mój synu, proście, a gdy będziecie prosić, wtenczas Jezus Chrystus otworzy bramy Nieba i pobłogosławi wszystkie kraje, bo dla Pana Jezusa nie ma granic i Jezus Chrystus będzie błogosławił z Nieba wszystkie cztery strony świata wielkim białym Krzyżem. Pamiętajcie, że kiedy to nastąpi, będzie to zwycięstwo waszych modlitw. Zależy to od was, jak będziecie się modlić”.

"Przekaż, że ci, którzy chcieli zniszczyć Krzyż w Oświęcimiu, oni nie mają prawa tego czynić. Tam są prochy ludzi wierzących, większość to katolicy. Ci, którzy byli zagazowywani, przepraszali Boga Ojca i Syna i oni też przez tę mękę otrzymali Niebo. Im się należy Krzyż, im wszystkim Krzyż się należy. Kto z Krzyżem walczy, ten zginie."

"W każdym kraju są kardynałowie i biskupi, oni podejmują decyzje i nie mogą dopuścić do tego, aby naród żydowski zniszczył Krzyż w Oświęcimiu. Ja, Jezus Chrystus nie pozwolę, bo przez Krzyż czeka was zbawienie, bo Ja, Jezus Chrystus zawisłem na Krzyżu. Kto podnosi rękę na mój Krzyż, biada mu."

"To miejsce musi być przekazane Zakonowi, który oddał się Niepokalanemu Sercu Pana Jezusa i Matki Bożej, a on rozsławi Oławę na cały świat."

"W różnych narodach są masoni i oni chcą zniszczyć cały świat."

"Tam w Oświęcimiu nieustannie czuwał Jezus Chrystus, ale taka była wola Boga Ojca i Syna, aby naród żydowski, który się odwrócił od swego brata — od Pana Jezusa i ode Mnie, Matki Bożej, tę karę poniósł. Jeśli nadal będą głosić: precz z Krzyżem, to nic z tego kraju nie zostanie, bo ten naród nie kocha Pana Jezusa i Mnie, Matki Bożej. Moje dzieci, módlcie się za ten naród, aby nie prześladował Pana Jezusa i Krzyża, bo Krzyż to jest zwycięstwo i dlatego macie się modlić, macie prosić."

"Mój synu, tu na miejscu objawień w Oławie, na tym Krzyżu na placu, Jezus Chrystus dał znak — Krew i Woda wytrysnęła z boku Pana Jezusa i ukazałam się Ja, Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus. Cały tydzień, moje dzieci, widzieliście ten znak."

"Jeśli cała ludzkość nawróci się, będzie Niebo otwarte dla wszystkich, ale jeśli się ludzie nie nawrócą, ogień piekielny czeka tych, którzy obrażają Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ja, Jezus Chrystus nie pozwolę mój synu, aby ludzkość zginęła, bo Ja rozłożyłem płaszcz nad całym światem."

"Serce moje raduje się, że Ofiara Mszy Świętej była sprawowana tutaj w języku polskim i niemieckim. Ja, Jezus Chrystus chcę złączyć wszystkie narody w jedną owczarnię."

"Biskupi muszą być posłuszni Ojcu Świętemu, bo Ojciec Święty, namiestnik Jan Paweł II, ma klucze do Królestwa Niebieskiego. Ja, Jezus Chrystus, dałem jemu tę władzę."

"Ja, o. Pio, mój bracie, zszedłem dzisiaj na oławskiej ziemi. Serce moje raduje się, że mogłem dzisiaj zejść w tym sanktuarium Matki Bożej Królowej Bożego Pokoju. Mój bracie, nie lękaj się. Gdy jako kapłan byłem prześladowany, nie dawali mi odprawiać Mszy Świętej w kościele. Robiłem sobie ołtarz na dworze, ale mi go podpalano, abym nie mógł sprawować Ofiary Mszy Świętej."

"Pamiętaj mój synu, że Ja zawsze w to Święto będę schodzić tu na tym miejscu, bo tutaj jest druga Częstochowa, tutaj jest największe sanktuarium Matki Bożej Królowej Bożego Pokoju. Nie ma w Polsce innego sanktuarium Matki Bożej Królowej Bożego Pokoju, Królowej Wszechświata."

"Mój synu, bądź ostrożny wobec tego, który ubiera się w worek pokutny, bo w tym, co on rozpisuje, jest wiele złego."

"Nie handlujcie na tym miejscu, bo przyjeżdżają tutaj tacy, którzy nie modlą się, tylko chcą coś zyskać. Lepiej żeby uzyskali uzdrowienie duszy, bo jest ono im potrzebne, gdyż się nie modlą."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Sob 9:08, 24 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1996 - ciąg dalszy

"Moje dzieci, proście nieustannie za wszystkimi chorymi, za tymi, którzy są sparaliżowani, ciężko chorzy, bo oni nie mogą się modlić, a wielu jest takich, nie chodzili do Spowiedzi, nie przyjmowali Sakramentów Świętych i trzeba się modlić za nich, aby oni mogli otrzymać, przez wasze modlitwy, łaski od Pana Jezusa i ode Mnie, Matki Bożej."

"Biada tym, którzy usuwają Tabernakula z głównych ołtarzy! Ja, Jezus Chrystus, mam być w głównym ołtarzu! Kiedy nastąpi moje powtórne przyjście, to w tych kościołach, gdzie w głównych ołtarzach nie będzie Tabernakulum, będą stoły poprzewracane, bo Ja, Jezus Chrystus nie pozwolę aby Kościół był zniszczony!"

"Moje dzieci, módlcie się za tych, którzy chcą nadal mordować dzieci. Będzie straszna kara, jeśli w różnych krajach będą to czynić! Ojcowie i matki mordują swoje dzieci! Jeśli są kuszeni do tego czynu, niech najpierw idą do Spowiedzi Świętej, aby kapłan naprowadził ich na właściwą drogę."

"Ja, Matka Boża, pragnę złączyć wszystkie narody, aby był Boży Pokój między Niemcami a Polską i wszystkimi krajami, aby już nigdy nie było wojny między Polską a Niemcami."

"Pamiętajcie, moi słudzy — kiedy przyjdzie do was człowiek zaatakowany przez szatana, macie odmawiać nad nim Egzorcyzmy. Aby wypędzić szatana, który wchodzi w ludzkie ciało, dałem tę władzę kardynałom, biskupom i kapłanom."

"Mój synu, nie ma jedności między tymi, którzy mają przekazy. Kiedyś niektórzy wizjonerzy mieli przekazy, ale utracili tę Łaskę, bo rzucali oszczerstwa na Namiestnika, Jana Pawła II. Moje dzieci, ci, którzy mają przekazy, muszą iść wraz z Kościołem Świętym, a wtedy prowadzi ich Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża. Jednak wielu nie wykonało naszych poleceń, załamali się, bo zły duch miał do nich dostęp."

"Moje dzieci, byliście na ogólnopolskiej adoracji we Wrocławiu. Pamiętajcie, aby czynić tak nadal, aby wiernych przygarnąć do świątyni. W każdym kraju powinny odbywać się takie modlitwy, wówczas szatan nie ma dostępu."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Sob 9:17, 24 Sie 2019    Temat postu:


Większość cytatów pochodzi ze strony:

objawieniaolawskie . pl


Rok 1996 - ciąg dalszy


"Każdy kapłan ma codziennie odprawiać chociaż jedną Mszę Świętą, to jest obowiązkowe i nie jest z tego zwolniony! Musi odprawiać Mszę Świętą, aby wierni nie byli zagubieni, bo na Zachodzie wierni są zagubieni, ponieważ nie mają gdzie iść do świątyni i szukają kościoła, w którym jest odprawiana Msza Święta. Jak bardzo ważna jest Ofiara Mszy Świętej! Nie zdajecie sobie z tego sprawy, moje dzieci. Podczas Ofiary Mszy Świętej Ja, Jezus Chrystus, jestem obecny nad każdym kapłanem. Jestem obecny, kiedy jest Podniesienie."

"Mój synu, przekaż, aby tutaj, w tych krajach były modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne, bo strasznie się dzieje na Zachodzie. Nie ma powołań, nie ma młodych kapłanów, a jeśli jest młody kapłan, powinien brać przykład z tych kapłanów, którzy są w starszym wieku. Oni się modlą i od nich, moi młodzi słudzy, bierzcie przykład — od tych starszych kapłanów."

"Otwórzcie drzwi świątyń, bo w każdej świątyni czekam Ja, Jezus Chrystus, Król. Biada temu kapłanowi, który nie pozwala się modlić w mojej świątyni! Ja, Jezus Chrystus, zapytam swego sługę: dlaczego zamknąłeś świątynię i nie odprawiałeś Mszy Świętej?! Wierni pragną być na Mszy Świętej i przyjmować Ciało Pana Jezusa!"

"Moje dzieci, spójrzcie na tę figurę. Z tej figury Matki Bożej spływają Łaski na was wszystkich. W to moje święto, Ja, Matka Boża, będę was błogosławić z tej figury. Pamiętajcie, że z tej figury wielu otrzyma łaski uzdrowienia na duszy i ciele, bo to Ja jestem, Matka Boża Niepokalana."

"Mój synu, kiedy w Niemczech jechałeś do chorych z polecenia kapłana, na Niebie widziałeś Różaniec i moje Serce. Różaniec był obok mojego Serca, z którego spływały Promienie na ten kraj, bo modliliście się, prosiliście o Łaski uzdrowienia dla chorych. Widziałeś także Hostię na słońcu i napis: „Ave Maria”. Zawsze tam, dokąd jedziesz, Ja, Matka Boża, jestem z tobą, dlatego dałam ten znak na Niebie."

"Lekarze nie powinni strajkować. Każdy lekarz powinien pracować na swojej placówce i tam modlić się, wówczas Jezus Chrystus wszystko uczyni. To zły duch podsuwa myśli, aby strajkować, aby zakłócać spokój w waszym kraju. Moje dzieci, przekażcie, aby w waszej Ojczyźnie i na całym świecie nie było strajków. To szatan poddaje te myśli różnym narodom."

"Uważajcie na młodzież, bo jeszcze częściej będą porywać wasze dzieci. Musicie być ostrożni i przekazujcie dzieciom, aby nie siadały do czyjegoś samochodu, gdy ich zaprasza osoba, której nie znają, jak to się dzieje w innych krajach. Mój synu, przekaż, aby się gorąco modlili za młodzież i starszych, których porwano. Oni bardzo cierpią. Niech się ich rodziny modlą i wy módlcie się za tych, którzy są porwani, bo to sataniści porywają wasze dzieci."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Sob 11:23, 24 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997

"Mój synu, ta świątynia będzie za mała, jak tutaj zaczną przyjeżdżać z całego świata, aby prosić mego Syna o Boży Pokój. Z tego miejsca wyjdzie Iskra Bożego Pokoju."

"To jest zgodne z Wolą moją i mojej Matki, całej Świętej Rodziny, aby te orędzia rozchodziły się na cały świat."

"Ta wydana książka jest natchniona przez Ducha Świętego.

Może niektórym kapłanom nie będzie na rękę to, co jest w tych orędziach, ale to Jezus Chrystus przekazywał i muszą się temu podporządkować. Jezus Chrystus chce, aby te książki rozeszły się na cały świat. Wówczas będzie potwierdzenie miejsca objawień w Oławie."

"Ja i moja Matka będziemy czuwać nad wszystkimi chorymi, bo to jest, mój synu, choroba, gdy szatan opętał tych, którzy się nie modlą, nie chodzą do świątyni, ale później proszą, a Ja, Jezus Chrystus, chcę mieć każdą duszę u Siebie, dlatego będę niszczył szatana, bo już przychodzi jego czas. Gdy ten czas nadejdzie, Ja, Jezus Chrystus, dam na Niebie znak Krzyża i zejdę. Dam znak na Niebie białym Krzyżem i kiedy będę czynił ten znak, wówczas będzie obok tego Krzyża ogień, jasny ogień — to będzie Duch Święty, który zstąpi na was wszystkich, tak jak zstąpił na Apostołów. Tak ześlę Ducha Świętego na wszystkie narody."

"Nie lękajcie się Krzyża! Idźcie wraz z Krzyżem, bo na tym Krzyżu był obecny Jezus Chrystus, mój Syn, i dlatego mój Syn, zstępując na ziemię zszedł z białym Krzyżem, tak jak na Święto Trzech Króli, bo biały Krzyż, to jest zwycięstwo!"

"Wy możecie wyprosić i utorować drogę, szczególnie tym kapłanom, którzy są słabej wiary, bo wielu jest kapłanów, mój synu, słabej wiary. Nie rozpoznali jeszcze, że Ja, Jezus Chrystus, schodzę na ziemię. Ukazuję się tym biednym, tym, którzy pokornie kochają Mnie i moją Matkę. Nie ukazuję się dzisiaj wielkim uczonym bo zranili Serce moje i mojej Matki."

"Moje dzieci, chcę, abyście wiedzieli, po co jest gromnica. Kiedy palą się gromnice, jest obecny Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża z gromnicą."

"Biada tym, którzy odciągają wiernych od miejsc objawień Matki Bożej, Królowej Wszechświata, Królowej Pokoju."

"Nie ty nazywasz to miejsce sanktuarium, ale Ja, Matka Boża. Wybrałam to miejsce, aby to sanktuarium służyło całemu światu."

"Przekaż księdzu kardynałowi, że to Jezus Chrystus i Matka Boża przekazali, że nie będzie zmiany nazwy. To jest sanktuarium moje i mego Syna: Sanktuarium Matki Bożej, Królowej Pokoju, w którym są kaplice pw. Bożego Miłosierdzia i Św. Maksymiliana Kolbego."

"Mój synu, strasznie ranią Serce ci, którzy mówią, że tutaj nic nie ma nadprzyrodzonego. Ja jestem, Matka Boża, i zobacz, mój synu, ilu zostało uzdrowionych na tym miejscu, a ilu dzisiaj otrzyma Łaskę uzdrowienia na duszy i ciele."

"Pamiętajcie, że Jezus Chrystus ocalił was, cały świat i Kościół Święty! Dzisiaj, mój synu, kiedy odprawiają Drogę Krzyżową, biorą gitarę i grają. To jest Męka mojego Syna!!!"

"Mój synu, obok ciebie klęczy moja córka, która przyjechała z Warszawy, jest dziennikarką. Już wiele lat prowadzi ją Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża. Otrzymujesz od niej orędzia, które mój Syn przekazuje. Ona daje te orędzia do sprawdzenia. Prosi ciebie, abyś sprawdził, czy pochodzą od Pana Jezusa, czy od Matki Bożej. Mój synu, posłuchałeś; wiesz, że na kasetach, które otrzymałeś, są nagrane słowa mojego Syna, że ona oddała się całkowicie Panu Jezusowi i Matce Bożej."

"Nie wolno handlować podczas Ofiary Mszy Świętej, kiedy jest obecny Jezus Chrystus!"

"Błogosławię tę budowlę, aby przybył na to miejsce Papież Jan Paweł II. Módlcie się, bo szatan krąży i robi wszystko, aby w tym przeszkodzić i nie dopuścić na to miejsce Namiestnika, Jana Pawła II. Nawet gdyby Go nie dopuszczono — Jan Paweł II pobłogosławi ze swojego serca to miejsce, kiedy będzie we Wrocławiu, ale módlcie się, aby przybył tutaj."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Sob 12:39, 24 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Nie dajcie się zwieść tym, którzy mówią, że Msza Święta nie jest ważna! To szatan tak podstępnie postępuje i rozpisuje, dlatego bądź ostrożny! Podczas Mszy Świętej jest obecny mój Syn, Jezus Chrystus. Jakże ważna jest dla was, moje dzieci, Msza Święta! Wtedy prosicie Boga Ojca i Syna — Pana Jezusa, który oddał się za was w Ofierze podczas Mszy Świętej! Pamiętajcie, kiedy jest Podniesienie, pochylcie głowy i niech każdy uklęknie, bo to jest Jezus Chrystus."

"Moje dzieci, jakie to ważne, aby wyspowiadać się podczas Wielkiego Tygodnia."

"Mój synu, przekazywałem tobie, aby Ciało Pana Jezusa było podawane klęczącym i do ust. Stąd, z Oławy wychodzi ta silna wiara… Ale i tutaj niektórzy kapłani są temu przeciwni, bo są słabej wiary, nie mają tego światła, które wskaże im, że tutaj Pan Jezus Chrystus i moja Matka prosi o Różaniec i prosi kapłanów, aby Ciało Pana Jezusa było podawane klęczącym i do ust."

"Biada tym kapłanom, którzy się sprzeciwiają moim słowom!"

"Mój synu, są tutaj duże balaski, ale dzisiaj pousuwali balaski z kościołów, bo im wygodnie podawać Ciało Pana Jezusa stojącym wiernym."

"Módlcie się za Niemcy, za Austrię, Szwajcarię, Belgię, Holandię, Węgry, Czechy i Słowację — za wszystkie te kraje, których mieszkańcy tu przyjeżdżają i proszą."

"Mój synu, wkrótce się zakończą objawienia. Wszędzie się zakończą objawienia — ja ci przekaże, kiedy. I to w tym roku się zakończą, bo moja Matka schodzi i upomina, ale nic z tego sobie nie robią!"

"Tu będą konferencje, ale nie w tej świątyni, lecz konferencje zorganizują w kaplicy pw. Bożego Miłosierdzia."

"Bądźcie ostrożni, sami widzicie: wiele niewiast jest chorych na raka, a to wszystko robi medycyna, abyście usuwali te dzieci w łonie matki!"

"Mój synu, wiele kobiet idzie prywatnie i usuwa dziecko ze swojego łona! Strasznie się będzie działo! Za dużo grzechów jest na ziemi! Mój synu, przekaż, że kiedyś matki miały więcej dzieci i niewiasty tak nie chorowały, jak dzisiaj. Co piąta niewiasta jest chora na raka! Na raka piersi, na kobiece choroby. To są największe choroby, jakie dotykają te niewiasty, które tak czynią."

"Mój synu, nikt nie ma prawa rzucać oszczerstwa na miejsce objawień, a szczególnie w Oławie — to jest miejsce dla całego świata! Tu przyjeżdżają pielgrzymi z różnych krajów i proszą Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego o Boży Pokój w swych rodzinach i na całym świecie."

"Mój synu, jest wiele zamętu w Kościele Świętym, gdyż nie wszyscy kapłani idą drogą, którą im wskazał Jan Paweł II. Nie słuchają go biskupi i kapłani. Rozdają Ciało Pana Jezusa stojącym i do ręki. Dzieci biorą Hostię Św. do ręki i chowają do kieszeni! Mój synu, strasznie się dzieje!"

"W każdej świątyni kapłan ma modlić się z Ludem Bożym. Tylko jeśli tak będą czynić, wtedy będzie z nimi obecny Jezus Chrystus i moja Matka."

"Mój synu, jak kardynał może przekazywać, że to nie jest sanktuarium! To jest sanktuarium mojej Matki! Tu jest kaplica pw. Bożego Miłosierdzia! Z tego miejsca wyjdzie Iskra Bożego Pokoju, ale módlcie się o Boży Pokój w waszych sercach i na całym świecie!"

"Mój synu, ludzie nie modlą się za wszystkie dusze w Czyśćcu cierpiące — a trzeba się modlić, bo wiele dusz ciągle czeka na wasze modlitwy! Mój synu, te dusze modlą się za was, za siebie nie mogą się modlić, wstawiają się za nas, abyście szli tą drogą, którą wskazał Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża!"

"Módlcie się za swoją Ojczyznę, aby wasza Ojczyzna była bogata modlitwą, bo w waszym kraju potrzebna jest modlitwa za cały rząd."

"Módlcie się, moje dzieci, za te całe rodziny, które są prześladowane, biedne, za tych ludzi, którym brakuje chleba, którzy nie mogą znaleźć pracy i nie maja z czego żyć. Módlcie się, aby oni mieli pracę, bo, mój synu, modlitwa i praca człowieka wzbogaca i uświęca."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Sob 15:34, 24 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Mój synu, zszedłem w Święto Wniebowstąpienia Pańskiego. Ja, Jezus Chrystus, po czterdziestu dniach wstąpiłem do Nieba. Moje dzieci, dzisiaj zszedłem do was w to wielkie Święto, które kiedyś było uznawane przez wszystkich za Święto Kościoła — a dzisiaj, mój synu, w waszym kraju odprawia się poranne Msze Święte… Odżegnali się od tego święta! Mój synu, Kościół tego nie uczynił, ale władze państwowe odrzuciły to wielkie Święto! To jest największe Święto: Wniebowstąpienie Pańskie!"

"Musi być oczyszczenie narodów, aby to zło zeszło z ziemi!"

"Mój synu, to jest największe miejsce objawień w Polsce i z tego miejsca wyjdzie Iskra Bożego Pokoju!"

"Mój synu, trzeba gorąco się modlić za tych, którzy mają przekazy! Niech Lud Boży modli się, aby wypełnili na ziemi swoją misję."

"Biada tym, którzy odchodzą od Kościoła i odrzucają moje obrazy i Krzyże! Mój synu, kiedy wchodzisz do domu, zobacz, czy jest w tym domu Krzyż. W przedpokoju ma być Krzyż. Z tego Krzyża błogosławi Jezus Chrystus każdej osobie, która wchodzi do tego domu."

"Moje dzieci, noście Krzyżyki i medaliki, bo teraz szatan czyni wszystko, aby ludzkość nie nosiła krzyża i medalików. Noście medaliki św. Benedykta, bo Św. Benedykt będzie was bronił! Noście Oblicze mego Syna i moje."

"Cieszę się, mój synu, że również siostra Zofia Grochowska przybyła na adorację. Ona rozszerza modlitwę w waszej Ojczyźnie i innych krajach, do których wyjeżdża, aby Boże Miłosierdzie rozeszło się na cały świat. Ona ma wielką Łaskę u Mnie i u mojej Matki. Ja, Jezus Chrystus, prowadzę tych, przez których przekazuję moje orędzia."

"Mój synu, tym razem nie przybędzie na miejsce objawień Papież Jan Paweł II, gdyż jego plany zostały pokrzyżowane. Zmienili plany, aby nie dopuścić mego Namiestnika, Jana Pawła II na to miejsce."

"Niektórym kardynałom i biskupom nie podoba się Ojciec Święty, ponieważ pragnie zjednoczenia wszystkich Kościołów, wszystkich narodów w jedną Owczarnię!"

"Mój synu, niektórzy mieszkańcy Oławy są zaślepieni i powtarzają, że tu nie ma nic nadprzyrodzonego. Do pielgrzymów, którzy tu przyjeżdżają, mówią: „Czemu tu przyjeżdżacie, tu nic nie ma!” Tu jest sanktuarium moje i mojego Syna! Nie słuchajcie ich!"

"Mój synu, strasznie cierpi Ojciec Święty Jan Paweł II z powodu tego, co się dzieje w waszym kraju! Mój synu, źle się dzieje w waszym kraju, bo wiele głosów oddaliście na tych, którzy prześladowali Kościół i zamykali moich kapłanów. To jest to pokolenie, które tak walczyło z Kościołem Świętym! Ale nie lękajcie się, rząd się wkrótce zmieni, bo nie może być ten rząd w waszym kraju! Musi być w waszym kraju rząd, który kocha moją Matkę i Mnie! Moje dzieci, oddaliście głos na szatana, nie poszliście tą drogą, którą was prowadzi Jezus Chrystus i Matka Boża!"

"Mój synu, chociaż w każdym kościele jest Spowiedź ogólna, to jednak każdy człowiek powinien spowiadać się osobiście! Powinien pójść do konfesjonału, w którym czeka na niego kapłan mogący dać mu rozgrzeszenie. Kiedy kapłan wypowiada słowa rozgrzeszenia — Ja, Jezus Chrystus, jestem z nim i Ja udzielam tego rozgrzeszenia."

"Mój synu, strasznie się dzieje w waszym kraju i na całym świecie! Mój synu, ludzie przechodzą obok świątyni albo obok Krzyża mego Syna tak, jakby Krzyża nie widzieli, odwracają głowy od Krzyża mego Syna!"

"Moje dzieci, kiedy tu przychodzicie, zróbcie znak Krzyża Św. pobożnie, a nie tylko niedbale ręką, aby tylko poruszyć. To nie jest znak Krzyża Świętego!"

"Mój synu, już jest zwycięstwo na miejscu objawień w Oławie. Wkrótce Kościół podejmie decyzję i przybędą kapłani, którzy wspólnie z wiernymi będą się modlić, prosząc Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Moje dzieci, wielki zaszczyt was spotkał od Pana Jezusa i od Matki Bożej Niepokalanej, że dzisiaj przybyliście na uroczystość 14. Rocznicy Objawień, kiedy mój syn, Kazimierz niósł Krzyż, w którym jest zbawienie całej ludzkości!"

"Mój synu, wczoraj, przed wieczorem Jezus Chrystus uczynił znak na niebie. Wierni, którzy ten znak obserwowali, widzieli na słońcu różne zmieniające się kolory. Tam była widoczna Hostia, Przenajświętszy Sakrament. Na tym słońcu był Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża. Te promienie, które biły w kierunku wiernych, były dla nich wielką Łaską. Niestety, mój synu, kiedy wczoraj przed zachodem słońca ten znak był im dany, nie poklękali, nie podziękowali Panu Jezusowi i Matce Bożej."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Śro 12:22, 28 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Mój synu, wczoraj w świątyni wiele osób nie brało udziału we Mszy Świętej, która w tym czasie była odprawiana. Byli obecni w świątyni, ale rozmawiali i rozpraszali wiernych. Moje dzieci, w czasie Ofiary Mszy Świętej trzeba łączyć się z Chrystusem i kapłanem! Jeśli ktoś się nie łączy, nie bierze udziału we Mszy Świętej — wychodzi z pustym sercem ze świątyni."

"Mój synu, przekaż, aby wszystkie narody upokorzyły się! Beze Mnie i bez mojej Matki nic nie uczynicie! Niczego nie zdziałacie, jeśli nie będziecie zwracać się do Serca mego i mojej Matki! Gdy będziecie się zwracać — Jezus Chrystus was przytuli do swego Serca."

"Zsyłam Błogosławieństwo Namiestnikowi Janowi Pawłowi II i całemu Kościołowi Świętemu. Mój synu, Jezus Chrystus przytula do swego Serca Namiestnika, Jana Pawła II i wszystkich swoich sług."

"Bywa, że idziecie do Komunii Świętej z rękami w kieszeniach, że zachowujecie się tak, jakbyście nie byli w świątyni!"

"Módlcie się za alkoholików, bo plaga alkoholizmu strasznie rozlała się na cały świat!"

"Mój synu, nie wystarczy położyć ręce na człowieka, on musi mieć wiarę, że uzdrawia tylko Jezus Chrystus, mój synu. Przez ten Krzyż, który masz, błogosławi Jezus Chrystus. Z niego spływają Łaski na tych wszystkich, którzy proszą, ale mają nieustannie prosić mego Syna i Mnie."

"Mój synu, wkrótce w waszej kurii będzie konferencja, na której podejmą decyzję, aby przejąć to sanktuarium. Ale musisz, mój synu, dokończyć prace przy stawianiu ogrodzenia i przy wykładaniu kostką placu, bo wkrótce Kościół obejmie to sanktuarium, bo tutejsi moi słudzy widzą, że na tym miejscu Lud Boży garnie się do Pana Jezusa i do Matki Bożej."

"Niestety, Kościół, mój synu, zbyt długo zwlekał w sprawie oławskich objawień. Winien jak najszybciej objąć to miejsce, bo Jezus Chrystus jest tutaj nieustannie obecny w Przenajświętszym Sakramencie."

"Błogosławię ks. prymasa, kardynała Józefa Glempa, ks. kardynała Henryka Gulbinowicza, ks. kardynała Macharskiego, wszystkich kardynałów i biskupów na całym świecie, aby złączyli się w jedno Serce moje, aby nie było rozłamu w Kościele Świętym, aby biskupi szli tą drogą, którą im wskazał Papież Jan Paweł II, aby podążali tą drogą, którą szedł Jezus Chrystus, aby wszystkie narody przyjmowały Ciało Pana Jezusa godnie: na klęcząco i do ust."

"Mój synu, teraz ześlę specjalne Błogosławieństwo na tego kapłana, który tu jest obecny. Pochylcie głowy."

"Moje dzieci, Ja, Matka Boża z figury Matki Bożej Niepokalanej, która była uwięziona trzy i pół miesiąca chroniłam waszą Oławę! Okryłam płaszczem, aby nie było zalane wasze miasto. Chciałam wam dać ten znak na potwierdzenie. Mimo że Oława jest, mój synu, najniżej — zalało inne miasta, a Ja uratowałam Oławę, bo tutaj przyjeżdżają pielgrzymi i proszą mego Syna i Mnie, aby powstał Boży Pokój w ludzkich sercach i Boży Pokój na całym świecie."

"Mój synu, zerwane są połączenia komunikacyjne w waszym kraju, Wrocław jest strasznie zalany, mój synu, bo tam nie było modlitwy! Biskupi i kapłani we Wrocławiu powinni garnąć się do świątyni i prosić wraz z Ludem Bożym! Gdyby prosili, Pan Jezus odsunąłby tę karę! Ale nie prosili Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego! Musiało się tak stać! To jest, mój synu, ten znak, aby uwierzyli w orędzia Matki Bożej Oławskiej, że Oława została uratowana! Wodę Jezus Chrystus i Matka Boża pokierowali w inną stronę, aby tu nie było zalane."

"Mój synu, podczas powodzi wiele pijanych niewiast i mężczyzn podchodziło pod wały. Pili alkohol, zamiast się modlić i ratować! Mój synu — to szatan wszedł w ich ludzkie ciała i teraz trudno ich uratować!"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Śro 15:03, 28 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Mój synu, chcieli zalać wasze miasto, ale dobrze, że Lud Boży wstawiał się. Chcieli wysadzić wał, ale ludzie nie pozwolili, bo nad nimi był mój Syn — Jezus Chrystus z tą młodzieżą i z tym Ludem! I szatan chciał, aby zalać Oławę, ale Jezus Chrystus dał ten znak na potwierdzenie, że wy tutaj dwa tygodnie gorąco się modliliście w czasie Jerycha i prosiliście Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego, aby Oława była uratowana. I Bóg Ojciec wysłuchał waszych próśb.

Mój synu, kłamali, że Oława zalana, ale przekaż, że Jezus Chrystus i Ja, Matką Boża, uratowałam Oławę na potwierdzenie prawdziwości miejsca objawień!

Mój synu, gdyby moje przekazy nie były prawdziwe — Oława by była zniszczona! Oława położona jest najniżej, mój synu! Wszystko by było zalane: wieżowce i domy — cała Oława. Ale Jezus Chrystus czuwał nad tym miejscem i Ja, Matka Boża."

"Jezus Chrystus upominał w kwietniu, że będą zalane miasta i wioski ale nie znaliście ani dnia, ani godziny, kiedy to się stanie — do czasu, aż pojawiły się ulewy i ta woda coraz bliżej podpływała do wiosek i do miast."

"Mój synu, jest jeszcze jedna osoba która ci zostawiła orędzia i mówi, że ma nieustannie przekazy od Pana Jezusa. Ale, mój synu — to, co ona głosi, nie jest zgodne z nauką Kościoła! Ona mówi, że Ja, Jezus Chrystus, jestem z nią obecny i że ona może rozgrzeszać tych, którzy idą do Spowiedzi… Mój synu, strasznie zraniła Serce Mnie i mojej Matce! Ja ustanowiłem kapłanów, aby oni rozgrzeszali tych, którzy spowiadają się! Mój synu, to Kościół ma największą władzę i kapłani są w konfesjonałach, aby dać rozgrzeszenie! Kiedy kapłan podnosi rękę i kiedy rozgrzesza — Ja, Jezus Chrystus jestem obecny! Nikt poza moimi sługami nie ma prawa rozgrzeszać!"

"Mój synu, wypełniliście dzisiaj moją wielką Wolę, ażeby tutaj została poświęcona kaplica Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego. To jest największa Łaska, że ta kaplica została poświęcona przez kapłanów.

Moje dzieci, ta kaplica w Skoczowie będzie łączyć wszystkie grupy i wszystkie narody w jedną modlitwę, bo to jest moja kaplica: Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego."

"Ja, Jezus Chrystus, wczoraj przekazałem ci orędzie i to orędzie roześlesz, aby ludzkość wiedziała, że niektórzy podszywają się pod tych, którzy mają przekazy."

"Strasznie ranią Mi Serce ci, którzy przechodząc obok Krzyża mego Syna, nie zrobią znaku Krzyża Św., nie modlą się, a chcą otrzymać Łaski uzdrowienia! Mój Synu, ci, którzy tu przybyli, jeśli będą się codziennie modlić, otrzymają Łaski uzdrowienia na duszy i ciele."

"Wielką Łaskę ma ten, kto idzie taką drogą, jaką kroczył św. Maksymilian Kolbe! Moje dzieci, ten, kto oddaje życie za kogoś, pomaga Mi dźwigać Krzyż i idzie tą drogą, którą mu wskazał Jezus Chrystus!"

"Biada tym, którzy nie chcą Przyjąć Bożego Miłosierdzia! A Boże Miłosierdzie musi się rozejść na cały świat!"

"Mój synu, teraz będą straszne kary, choroby! Najwięcej chorób będzie teraz po tej powodzi. Ludzie nie będą wiedzieli, gdzie jest przyczyna tej strasznej choroby, wyjdzie ona z tej powodzi! Ludzie będą ginąć, medycyna będzie bezradna, nie znajdzie na nią lekarstwa, ale zaufajcie Panu Jezusowi! Pan Jezus może wszystkich uratować, ale trzeba zaufać Panu Jezusowi!"

"Mój synu, módlcie się za tych, którzy proszą was o modlitwę, a Ja, Jezus Chrystus, wysłuchuję waszych próśb za tych chorych, za dusze w Czyśćcu cierpiące!"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Śro 16:24, 28 Sie 2019    Temat postu: Rok 1997 - ciąg dalszy

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Obecny tu kapłan, który przyjechał z zagranicy, ma wielkie Łaski u Pana Jezusa i u Matki Bożej. Również ksiądz z Polski, który przyjechał tutaj, jest kapłanem moim i mego Syna. Nie robię różnicy między kapłanami: oni wszyscy są sługami mego Syna! Ale wszyscy słudzy muszą oddać swoje serce Panu Jezusowi i Matce Bożej."

"Mój synu, to wielka Łaska, że się jednoczą tutaj moi słudzy i narody z różnych krajów, bo to jest miejsce Matki Bożej, Królowej Wszechświata i Królowej Bożego Pokoju! Będę łączyć wszystkie narody w tej świątyni."

"Nie widzicie Mnie, moje dzieci, tylko widzi mój syn. A ten młody chłopak, który jest tu obecny przy tobie, mój synu, ma przekazy od mego Syna i ode Mnie. On będzie twoim następcą podczas objawień, bo jesteś już w podeszłym wieku. Ja go wybrałam z pobożnej, wykształconej rodziny, w której codziennie przyjmują Ciało Pana Jezusa. Wybrałam go, aby służył Panu Jezusowi i Matce Bożej. Mój synu, on już na tym miejscu otrzymał wiele Łask i ma przekazy od Pana Jezusa i od Matki Bożej. To jest wielki Dar dla tej rodziny, która tak gorąco się modli."

"Mój synu, wielkiej Łaski dostąpiłeś ubiegłej niedzieli, kiedy byłeś w Warszawie. Dostałeś wraz z żoną zaproszenie od kapłanów i pojechałeś na Siekierki, gdzie ksiądz kardynał prymas poświęcił sanktuarium. Mój synu, nadał temu miejscu miano sanktuarium, bo tam Ja schodziłam od 1943 roku do 1949 roku. To jest wielkie sanktuarium."

"Największe sanktuarium jest na Jasnej Górze ale tu, do Oławy będą przyjeżdżać wszystkie narody, aby prosić o Boży Pokój."

"Błogosławię cały Lud Boży. Błogosławię Niemców i błogosławiłem tego niemieckiego księdza razem z polskimi kapłanami."

"Mój synu, Kościół będzie strasznie prześladowany, bo w waszym kraju i na całym świecie zbyt wielu jest masonów, którzy chcą Kościół zniszczyć. Masoni weszli nawet do Kościoła Świętego, ale Ja, Matka Boża, nie pozwolę, aby masoni rządzili Kościołem mego Syna i moim! Jeśli się nie nawrócą, Jezus Chrystus strąci ich w ogień piekielny, na który już sobie zasłużyli na ziemi! Ale mają tę Łaskę, mój synu, aby prosić Pana Jezusa i Matkę Bożą, Mają jeszcze tę szansę, aby wyprosić Łaskę przebaczenia u Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego!"

"Ja, Prymas Wyszyński, mój synu, otrzymałem wielką Łaskę od Pana Jezusa i od Matki Bożej, że dzisiaj, w Święto Matki Bożej Różańcowej, mogłem zejść razem z Matką Bożą. Mój synu, przekaż tym, którzy rozpowiadają, że tu jest sekta, że tu sekty nie ma! Tu jest modlitwa i tu są moi słudzy kapłani! Gdybym był na ziemi, to miejsce już by było zatwierdzone, mój synu. Przekaż kardynałom i biskupom, aby nie rzucali oszczerstw, bo tutaj jest obecny Jezus Chrystus w Przenajświętszym Sakramencie i tutaj jest zwycięstwo waszej Ojczyzny i całego Świata."

"Mój synu, masz jechać do Warszawy na to miejsce objawień, na Siekierki. Polecenie już otrzymałeś, aby tam jechać. Na tym miejscu, gdzie Ja schodziłam od 1943 do 1949 roku, będziesz miał przekazy od Pana Jezusa i od Matki Bożej. Mój synu, strasznie się dzieje i chcę, abyś tam jechał i wspólnie z zakonnikami się modlił. Tam będą przekazy dla tego zakonu, którego byłeś gościem, gdy ksiądz prymas wyświęcił to sanktuarium. Mój synu, to sanktuarium, wyświęcone przez ks. kardynała prymasa, powstało w waszym kraju po wojnie. W czasie uroczystości podniesienia kościoła do rangi sanktuarium przez ks. kardynała Józefa Glempa, wręczyłeś ks. Prymasowi ornat z Matką Bożą Częstochowską."

"Mój synu, Ja, Matka Boża, chcę, aby jak najwięcej wiernych było 8 grudnia. Będzie wtedy procesyjne przeprowadzenie tej figury, która płakała Krwawymi Łzami i była uwięziona trzy i pół miesiąca. Kiedy ta figura będzie umieszczona w tym głównym ołtarzu, wiele Łask będzie spływać na was, moje dzieci, bo na darmo nie płakała ta figura!"

"Mój synu, biada tym, którzy nie wierzą Matce Bożej, kiedy Jej figury płaczą w różnych krajach!"

"Tutaj nie ma żadnej sekty, tu jest obecny Jezus Chrystus w Przenajświętszym Sakramencie i to jest świątynia Pana Jezusa i Matki Bożej."

"Biada tym, którzy nie przygotują ludzkości nas przyjście Pana Jezusa na ziemię! Ja, Jezus Chrystus, zejdę na ziemię, aby was wszystkich wziąć pod swój Płaszcz, aby szatan nie zbierał żniwa! Przychodzi ten czas, że Ja, Jezus Chrystus, okryję was wszystkich swoją Szatą, bo Ja, Jezus Chrystus, strącę szatana do Piekła. Biada także tym, którzy nie wierzą, a Ja, Jezus Chrystus, i moja Matka schodzimy na ziemię i upominamy."

"Mój synu, w każdym kraju powinno się przyjmować Ciało Pana Jezusa na klęcząco! Głoś, mój synu, aby przyjmowali Ciało mego Syna na klęcząco, bo Jezus Chrystus ciebie posyła do tych krajów, w których jest słaba wiara i ludzie nie chcą się modlić, aby przybliżyli się do mego Syna."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Śro 17:39, 28 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"W Belgii i w Holandii niektórzy kapłani są dobrzy, kochają Pana Jezusa i Matkę Bożą."

"Mój synu, wczoraj wielu przybywało po błogosławieństwo, ale zamiast prosić o uzdrowienie duszy, prosili, aby się za nich modlić. Oni sami się nie modlą, a chcą, abyś ty się modlił za nich. Dobrze, że mówiłeś, iż będziesz się za nich modlił, ale oni muszą się modlić i przepraszać Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego! Wówczas Jezus Chrystus udzieli im Łaski uzdrowienia duszy."

"Mój synu, otrzymałeś znak ode Mnie, aby podczas wystawienia Przenajświętszego Sakramentu położyć się Krzyżem za tych, którzy stali w czasie Błogosławieństwa Przenajświętszym Sakramentem. Mój synu, jak ranią Serce Mnie, Jezusowi Chrystusowi! To Ja, Jezus Chrystus, jestem prawdziwie obecny w Przenajświętszym Sakramencie! Mój synu, obecni tu trzej kapłani klęknęli i modlili się, a większość wiernych nie uklękła."

"Mój synu, żeby wierni mogli otrzymać Łaski uzdrowienia, muszą być przygotowani. Wielka to Łaska dla chorych, że przybyli tu na wózkach, o kulach. Ja, Jezus Chrystus, wszystkich pobłogosławię."

"Moje dzieci, orędzia w Oławie zakończą się 8 grudnia. Brat Kazimierz otrzyma jeszcze tylko przekazy dziesięciu Tajemnic dla Kościoła. Te orędzia, które będzie miał, będą wyłącznie dla Ojca Świętego. Nikt inny nie otrzyma tego orędzia.

Mój synu, wypełniłeś Wolę moją i mojej Matki. Ja, Jezus Chrystus, wysyłam ciebie teraz na inną misję. Masz jeździć do wszystkich krajów, aby się nawracali, bo czas jest krótki."

"Moje dzieci, brat Kazimierz wypełniał moją Wolę przeszło czternaście lat! Ja, Jezus Chrystus, obecnie powołałem go do większej misji. Pragnę, aby wypełnił również tę Wolę moją i mojej Matki. Mój synu, nie lękaj się, idź tą drogą! Kiedy cię będzie ktoś straszył, pamiętaj, że Ja, Jezus Chrystus, i moja Matka jesteśmy obecni z tobą!

Moje dzieci, pamiętajcie, że te przekazy, które tutaj w Polsce miały miejsce, były moimi orędziami i mojej Matki! I jeszcze będą przekazy w Święto Chrystusa Króla, 23 listopada i 8 grudnia, w Święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. To będą największe orędzia dla całego świata! Ja, Jezus Chrystus, je przygotuję."

"Mój synu, tak wielu nie nawraca się w kościele, kiedy kapłani głoszą jedynie krótkie kazanie, a nie głoszą przyjścia Pana Jezusa! Niech głoszą, że zbliża się 2000 rok, że Wola Pana Jezusa i moja ma być wypełniona!"

"To jest największa świątynia modlitwy w Oławie! Na żadnych innych miejscach, mój synu, nie ma tyle modlitwy, jak tutaj, bo tu jest obecny mój Syn w Przenajświętszym Sakramencie!"

"Niewiasty, zwracam się do was, abyście były pokorne jak Ja, Matka swego Syna! Zawsze byłam posłuszna swemu Synowi i wy bądźcie posłuszne kapłanom. Nie wywyższajcie się, bo kto się wywyższa, później zostaje maleńki…"

"Moje dzieci, wiele lat schodziłam tu i upominałam was, waszą Ojczyznę i cały świat. Memu synowi Kazimierzowi przekazałam: „Mój synu, nie lękaj się, w waszym kraju naród pozostanie wierzący!” I twój wierzący naród doczekał się zawieszenia Krzyża w najwyższym organie ustawodawczym — Sejmie, w którym toczą się obrady, aby im błogosławił Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża."

"Módlcie się za ten rząd, aby był wierzący i kochał Pana Jezusa i Matkę Bożą. Mój synu, premier jest wierzący i on polecił, aby zawiesić Krzyż w kancelarii. To jest największa Łaska, że Jezusowi Chrystusowi otworzono drzwi biura! W każdym urzędzie ma być Krzyż, a wówczas w waszym kraju będzie zwycięstwo i będzie Boży Pokój, ale w każdym biurze, kancelarii musi być Krzyż mego Syna!"

"Moje dzieci, orędzia już wkrótce się zakończą. 8 grudnia Ja, Matka Boża, i mój Syn przekażemy ostatnie orędzie, ale nie lękajcie się, bowiem przyszliście tutaj, do Mnie, która wiele lat upominałam was, a słowa, które w Oławie przekazywałam, rozeszły się na cały świat! To jest zwycięstwo Matki Bożej i Pana Jezusa, aby Słowo Boże tutaj zasiane rozeszło się w waszej Ojczyźnie i na cały świat."

"Brat Kazimierz dostał większe zadanie od Pana Jezusa i ode Mnie: będzie jeździć do wszystkich krajów i po waszym kraju, aby wszyscy się nawracali, bo czas jest krótki. Kiedy będzie udzielał Błogosławieństwa, wierni będą się nawracać, bo to nie on będzie błogosławił, ale z tego Krzyża będzie błogosławił Jezus Chrystus! Pojedzie do wielu świątyń na zaproszenie, bo z nim jest obecny Jezus Chrystus i Ja, Matka Boża. Moje dzieci, jeszcze będzie miał przekazy. Otrzyma jeszcze dziesięć tajemnic, jednak wyłącznie dla Ojca Świętego. Oprócz Papieża nikt nie będzie czytał tych przekazów."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Czw 9:02, 29 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy

"Moje dzieci, przyjeżdżajcie tu w święta Maryjne, w święta Pana Jezusa, bo przez Błogosławieństwo, którego zawsze wam udziela Jezus Chrystus, będziecie otrzymywały Łaski uzdrowień na duszy i ciele. Mój synu, dobrze, że wysłałeś zaproszenie do ks. kardynała Henryka Gulbinowicza, aby przybył tu poświęcić to sanktuarium. To jest największe sanktuarium pod wezwaniem Bożego Pokoju. Największe wśród sanktuariów Maryjnych jest Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej na Jasnej Górze, ale stąd, z Oławy Iskra Bożego Pokoju wyjdzie na cały świat!"

"Mój synu, wielu ludzi ginie, umiera z głodu, a mimo to kraje się zbroją, aby wystąpić przeciwko sobie! Szatan chce zniszczyć narody, ale mu się to nie uda, jeśli zaufacie Jezusowi Chrystusowi, który uratuje was i cały świat!"

"Módlcie się za Namiestnika, Jana Pawła II! On całym sercem jest połączony z tym miejscem w Oławie."

"Oby ten Płomień Miłości z Serca Pana Jezusa i Matki Bożej rozpalił serca waszych rodzin."

"Mój synu, niektórzy powiadają, że nie mają grzechu… Ten, który tak mówi, już popełnił grzech, bo poza Matką Bożą nie ma takiego człowieka, który nie miałby grzechu! Kapłani, biskupi, kardynałowie spowiadają się, a cóż dopiero ci świeccy, którzy mówią, że im Chrystus nie jest potrzebny…!"

"Przekaż, aby w rodzinach było dużo modlitwy za alkoholików, za narkomanów i za młodzież, bo wiele morderstw jest popełnianych w waszym kraju! Dzieci zabijają nożami rodziców, a młodzi zabijają młodych!"

"Pobłogosławię chorych na wózkach i tych, którzy mają chorą duszę i ciało."

"Wszędzie będą cię prosić, abyś przyjechał, będziesz miał tyle zaproszeń do przyjazdu, mój synu, że będziesz zmuszony je przekładać na później. Taka jest Wola Pana Jezusa, abyś jeździł."

"Objawienia, mój synu, tu zakończą się, bo już Kościół musi objąć to miejsce. Dopóki trwają objawienia moje i mojej Matki, Kościół nie może zająć w ich sprawie ostatecznego stanowiska, dlatego czeka na zakończenie przekazów. Mój synu, teraz Kościół się musi zająć tym miejscem, tą świątynią.

Oficjalny tytuł sanktuarium nadaje Kościół, kardynał, a tym samym potwierdza moją Wolę. Tutaj jest na razie świątynia Matki Bożej, a miano sanktuarium nadaje Kościół."

"Mój synu, moja Matka przekazywała ci polecenie, i Ja ci je przekazuję, mój synu, abyś jechał do Warszawy na Siekierki. Tam otrzymasz ostatnie przekazy dla tego zakonu, który się opiekuje tamtejszym sanktuarium. Mój synu, masz tam jechać w środę. Czekają na ciebie kapłani, bo wiedzą, że orędzia już się kończą, że będzie udzielona nauka ojcom opiekującym się świątynią."

"Mój synu, Ja, Jezus Chrystus, jeszcze przekażę orędzie 8 grudnia, na zakończenie objawień, kiedy wielu wiernych przybędzie tutaj, do mojej Matki."

"Obok ciebie klęczy Maciej. On jest młody i idzie drogą, którą mu wskazałem. Będzie z tobą jeździł, aby Boże ziarno zasiać w waszej Ojczyźnie i na całym świecie. Ja, Jezus Chrystus, mój synu, przekażę ci, kiedy to nastąpi. Na razie przygotowuję go do tej misji."

"Mój synu Macieju, będziesz szedł tą drogą, którą podążał brat Kazimierz. On jest w podeszłym wieku i obecnie ma inną misję. Ty również będziesz musiał wypełniać Wolę moją i mojej Matki. Jesteś dobrym dzieckiem z rodziny wielodzietnej. Ja, Jezus Chrystus, ciebie wybrałem spośród członków tej rodziny i będę ciebie prowadził oraz twoją rodzinę. Niech twoja rodzina się nie martwi i modli się za ciebie, abyś mógł wypełnić Wolę moją i mojej Matki."

"Największą Łaską dzisiaj jest to, że w tej procesji będzie niesiona moja figura. Mój synu, Ja pozostaję z tobą i z twoją całą rodziną. Ale największą Łaską jest to, że do twojego mieszkania przybyli kapłani i była odprawiona Ofiara Mszy Świętej. Mój Syn, Jezus Chrystus, błogosławił was w tym skromnym pokoju."
(Objawienie nr 265 — 8 XII 1997. — Oława, w mieszkaniu K. Domańskiego)

"Mój synu, ks. kardynał Henryk Gulbinowicz zranił Serce moje i mego Syna. Dwukrotnie wystąpiłeś do ks. kardynała, aby przybył do mojej figury. On nie zdaje sobie sprawy, mój synu, że ta figura była uwięziona trzy i pół miesiąca. Powinien na kolanach iść do tej figury i przy niej przepraszać Boga Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Powinien dziękować Matce Bożej, Królowej Wszechświata i Bożego Pokoju za Jej objawienia."

"Mój synu, Ja, Jezus Chrystus, jestem obecny w Przenajświętszym Sakramencie. Dzisiaj uczyniłem znak na dwóch komunikantach i Hostii, jako dowód, że jestem obecny w Przenajświętszym Sakramencie. Tam jest Krew moja i Woda. W ten sposób spełniłem prośbę mojej Matki. Pamiętajcie, moje dzieci, że wśród wszystkich objawień, jakie dotąd miały miejsce, zdarzyły się tylko dwa cuda, które Jezus Chrystus w sposób widzialny dał na Hostii. Moje dzieci, moja Matka wcześniej przekazywała wam, że kiedy się będą kończyć orędzia, będzie dany znak całemu Kościołowi i całemu światu. Ja, Jezus Chrystus, z powodu niewiary w objawienia w Oławie, musiałem moim sługom kardynałom i biskupom uczynić aż taki znak!
(Objawienie nr 266 — 8 XII 1997. — Oława, na terenie Sanktuarium)

"Wysłałeś pismo do ks. kardynała Gulbinowicza dwukrotnie, aby przyjechał i poświęcił figurę Matki Bożej, która płakała krwawymi Łzami, oraz Tabernakulum. Niestety, nie wypełnił Woli mojej i mojej Matki! Mój synu, ks. kardynał Gulbinowicz strasznie zranił moje Serce. Ten znak dałem, aby uwierzył, że Ja, Jezus Chrystus, i Moja Matka jesteśmy tu, w Oławie obecni. Moja Matka ma tutaj swój tron, tron, z którego wyjdzie Iskra Bożego Pokoju! Stąd przez wasze serca wyjdzie Iskra Bożego Pokoju, ponieważ Ja, Jezus Chrystus, pragnę, aby Boży Pokój zapanował w waszych sercach i na całym świecie."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Czw 10:34, 29 Sie 2019    Temat postu:

Rok 1997 - ciąg dalszy


"Jeśli Boży Pokój zamieszka w waszych duszach, będą czyste, a Ja, Jezus Chrystus, będę obecny w każdej takiej duszy."

"Moje dzieci, nie bez powodu moja Matka wylewała Łzy w tej figurze. Miejsca, z których wypływała Krew na figurze, skrobano, czyszczono, ale moja Matka nadal dawała krwawe znaki. Ta figura, która była uwięziona trzy i pół miesiąca, stała się najgłośniejsza i najważniejsza w waszym kraju!"

"Mój synu, jest tutaj blisko ta figura, która znajdowała się u ciebie w domu przez jedenaście lat, a teraz, po tak długim oczekiwaniu mojej Matki, znalazła się w sanktuarium."

"Matka Boża i Ja, Jezus Chrystus, błogosławimy tę figurę. Z tej figury, mój synu, będą spływały Łaski na waszą Ojczyznę i na cały świat."

"Mój synu, powinni się gorąco modlić i dziękować, że takie sanktuarium zostało wybudowane. Wybudowali je wierni ludzie, ich cegiełki pozostały w tej świątyni powstałej z pomocą Pana Jezusa i Matki Bożej.

"Wiele trudu włożyłeś w budowę tego sanktuarium. Mój Syn, Jezus Chrystus, Król stokrotnie za to wynagrodzi i twojej żonie, i całej rodzinie, i tym wszystkim, którzy tak trwali długo na adoracji. Proszę tych wszystkich, którzy mają przekazy, aby łączyli się i przyjeżdżali tu pierwszego i trzynastego dnia każdego miesiąca oraz w święta Matki Bożej i Pana Jezusa. Tutaj będą dawane znaki Kościołowi i całej ludzkości."

"Do oławskiego sanktuarium będą przyjeżdżać wierni z różnych krajów, aby prosić Pana Jezusa i Matkę Bożą o Boży Pokój na całym świecie."

"Ja, Matka Boża, mój synu, będę przekazywać orędzia każdego pierwszego i trzynastego dnia miesiąca. Nie będą one jednak zapisywane do księgi. To będzie Słowo Boże Pana Jezusa i Matki Bożej skierowane jedynie do tych wiernych, którzy przybędą na to miejsce. Mój synu, 8 grudnia zakończyły się orędzia, ale to dzisiejsze orędzie i z pierwszego stycznia można wydać na zakończenie wszystkich przekazów. Jeśli będą przekazy, to wyłącznie dla obecnych tu ludzi i nie będą drukowane."

"Mój synu, przekaż Maciejowi, aby przygotowywał się, bo tego pragnie Jezus Chrystus. Gdy nadejdzie rocznica objawień, 8 czerwca, będą stąd skierowane orędzia do całej ludzkości i on wówczas otrzyma ten dar od mego Syna i ode Mnie, i przez jego usta, mój synu, będzie przekazywał Jezus Chrystus. Maciej jest przygotowany do pełnienia misji na tym miejscu."

"Mój synu, przekaż, że nastąpiła zmiana twojego adresu. Listy winny byś kierowane pod innym adresem. Ja, Matka Boża, i mój Syn chcemy, abyś był bliżej świątyni Matki Bożej, Królowej Pokoju, abyś był bliżej figury Matki Bożej, która przebywała jedenaście lat w twoim domu."


Rok 1998.

"Mój synu, zeszłam dzisiaj, aby pobłogosławić was na Nowy Rok. Moje dzieci, mój Syn, Jezus Chrystus dał znak dzisiaj na czwartej Hostii."

"Moje dzieci, już się zakończyły objawienia 8 grudnia, ale Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty, na potwierdzenie, że to jest Krew Pana Jezusa, dzisiaj dał znak tą Krwią podczas Ofiary Mszy Świętej. Moje dzieci, większego znaku już nie trzeba całemu światu i Kościołowi. To jest największy znak dla moich kardynałów i biskupów, aby się upokorzyli i przybyli tutaj ukłonić się Mnie w tej Hostii, która zakrwawiła moją Krwią."

"Mój synu, na tym miejscu już nikt nie może mieć przekazów, bo już się zakończyły."

"Mój synu, przekaż memu słudze, aby udzielił Błogosławieństwa na wszystkie cztery strony świata Przenajświętszym Sakramentem, aby był Boży Pokój na cały świat."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr-246
Gość






PostWysłany: Czw 10:50, 29 Sie 2019    Temat postu:

Powrót na początek.

Rok 1983

Cytaty wybrane ze strony

objawieniaolawskie . pl


Cytaty pochodzą z objawień danych Kaziemierzowi Domańskiemu. Miejsce objawień to Oława, lub może być inne miejsce, także za granicą, jeśli nie zostało to określone w danym cytacie.

Pierwsze Objawienie: 8 czerwca 1983 roku. Wizjoner przekazje relację o widzeniach i ich okolicznościach. W kolejnych tygodniach Matka Boża przekazuje coraz więcej Słów:

---------------------------------------------------------------------------------------

"Ja uzdrowiłam ciebie, ty masz chorych uzdrawiać."

"Ja uzdrowiłam ciebie, ty masz uzdrawiać chorych. Moc tę masz przez dotyk od Syna mojego i ode Mnie."

"Ja uzdrowiłam ciebie, ty masz chorych uzdrawiać. Moc tę masz przez dotyk od Syna mojego i ode Mnie. Kto przyjdzie na to miejsce, otrzyma łaskę uzdrowienia i Boże błogosławieństwo, ale tylko wówczas, gdy będzie mieć silną wiarę."

"Jesteś wybrany spośród polskiego narodu, masz wykonywać moje polecenia."

"Dlaczego tu jeszcze nie było kapłana? Naród polski jest najbardziej wierzącym narodem wśród innych narodów, zanika jednak praktyka modlitwy różańcowej, mało mężczyzn odmawia Różaniec."

"Kapłani, którzy przychodzą na to miejsce, otrzymają wielką łaskę."

"Uzdrowień jest 582 — uzdrowień na duszy i ciele. Powinni za te łaski podziękować na tym miejscu Panu Jezusowi."

----------------------------------------------------------------


Osobno warto prześledzić te cytaty, które wskazują na liczbę uzdrowień:


8 XII 1983: "Uzdrowień jest 582"

8 XII 1984: "Uzdrowień jest 18 200 na duszy i na ciele."

25 III 1985: "Jest 26 600 uzdrowień na duszy i ciele."

8 VI 1985: "Jest 30 000 uzdrowionych na duszy i ciele."

8 XII 1985: "Uzdrowień jest 43 700 na duszy i ciele."

8 IX 1987: "Uzdrowień jest 73 660"
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.jezusdopolakow.fora.pl Strona Główna -> Objawienia w Oławie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin